W czwartek, w tzw.
„Wieży Babel” – najbardziej umiędzynarodowionym łódzkim akademiku, odbyła się studencka Wigilia. Nie mogłam
przegapić takiej okazji :) Wybrałam się więc na to spotkanie, żeby
dowiedzieć się jak w innych krajach obchodzone jest Boże Narodzenie.
Impreza zaczęła się koło godziny 19:00.
Z każdą minutą pojawiało się coraz to więcej nowych twarzy, dało się słyszeć
coraz większą ilość języków. Przyjemny rozgardiasz, uciszyły dwie
dziewczyny, które przedstawiły prezentację na temat świąt Bożego Narodzenia w
Polsce. Nie zabrakło oczywiście informacji (zarówno w języku polskim jak i
angielskim) o tradycyjnych daniach oraz o zwyczajach towarzyszącym temu świętu.
Po krótkiej przemowie zakończonej slajdem „Keep calm and ho,ho,ho”, wszyscy
zebrani mogli skosztować pierogów z kapustą i grzybami przygotowanymi przez
współorganizatorki. Dodatkową atrakcją była możliwość spróbowania swoich sił w
lepieniu tychże pierogów, z czego ochoczo wiele osób skorzystało. Kolejną
zabawą jaką przygotowano był konkurs na najdłuższy łańcuch z kolorowego
papieru. Do walki stanęło pięć trzyosobowych drużyn. Na wykonanie ozdoby
uczestnicy mieli, o ile się nie mylę, 12 min. Walka była zacięta, w końcu każdy
chciał wygrać. Dwa z pośród pięciu łańcuchów wyróżniały się znacząco na tle
innych. Na autorów czekały nagrody w postaci kubków. Kiedy zabawa dobiegała
powoli końca, poprosiłam kilka osób, żeby pokrótce opowiedziały mi jak u nich
wyglądają święta.
Student z Palestyny:
Święta zaczynają się 40 dniowym postem( od godziny 4:00
do 20:00), po których następują 3 dni Świąt. Wszyscy spotykają się w rodzinnym
gronie, wymieniają się prezentami i razem biesiadują. Następnie po upływie 70
dni każdy zobowiązany jest do oddania mięsa na rzecz biednych osób.
Student z Ugandy:
Nie ma wielkiej różnicy między świętami w Polsce, a w
Ugandzie, ponieważ duża część ludności jest wyznania katolickiego(około 85%).
Podobnie jak tu, wszyscy zasiadamy do wspólnej kolacji oraz dajemy sobie
wzajemnie prezenty.
Student z Białorusi, Grodno:
U nas święta przebiegają podobnie jak w Polsce, mimo że,
większość ludności jest wyznania prawosławnego. Wieczorem zbiera się cała
rodzina, która najpierw idzie do kościoła (warto podkreślić, że w większości
państw katolickich liturgia odprawiana jest w języku narodowym jednak u nas w
Białorusi odprawia się ją w języku polskim). Po powrocie wszyscy łamią się
opłatkiem, zasiadają do kolacji, a potem odśpiewują kolędy (w mojej rodzinie w
języku polskim). Prezenty przynosi nie Święty Mikołaj, a Dziadek Mróz. Na uwagę
zasługuję fakt, że katolicyzm jest mniejszością wyznaniową, dlatego dni, w
których odbywają się Święta, nie są dniami wolnym od pracy. Dopiero przy
Świętach obchodzonych przez osoby wyznania prawosławnego, które odbywają się na
początku stycznia, te dni są ustawowo wolne.
Studentka z Kirgistanu:
Nie obchodzimy takich Świąt jak Wy, jedynie coś na wzór
Nowego Roku, który u nas ma miejsce 21 marca i jest to Państwowe Święto Nooruz.
W trakcie tego święta przygotowujemy wiele smacznych potraw m.in. ciasteczka na
maśle oraz makaron z mięsem.
Było to bardzo ciekawe doświadczenie i
nie żałuję, że wybrałam się na tę Wigilię. Zawsze z ciekawością podchodziłam do
innych kultur. To spotkanie pokazało mi jak wiele nas zarówno łączy jak i
dzieli – w końcu co kraj to obyczaj ; ).
Meg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz